Sikorski nie obawia się Al-Kaidy

Sikorski nie obawia się Al-Kaidy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Radosław Sikorski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Mogą coś próbować, ale wydaje mi się, że w sensie organizacyjnym to już jest cień tego, czym al Kaida była kiedyś - oświadczył szef MSZ Radosław Sikorski pytany, czy obawia się odwetu terrorystów za śmierć Osamy bin Ladena.
- Osama bin Laden był winien zbrodniom i sam się do nich przyznał. Postawienie bin Ladena przed sądem mogłoby być bardziej pedagogiczne dla kandydatów na terrorystów, niż zabicie go bez wyroku, ale tej opcji już nie ma - powiedział w Radiu ZET Sikorski. - W przypadku bin Ladena brak było nadziei na resocjalizację - dodał. Szef MSZ przypomniał, że pod sąd oddany został Saddam Husajn. - Nie  wiem, czy to było budujące na koniec - ocenił. - Nie ma co płakać nad zejściem z  tego świata kogoś, kto ma tyle niewinnej krwi na rękach - oświadczył wiceszef PO, komentując śmierć bin Ladena.

Zaskakujący Pakistan

Minister był ponadto pytany, czy nie jest kompromitacją służb pakistańskich to, że bin Laden mieszkał spokojnie w tym kraju przez pięć lat. - To jest o tyle zaskakujące, że bin Laden ukrywał się na terytorium formalnie administrowanym przez rząd centralny. Pakistan musi zadać sobie bardzo podstawowe pytanie, czy nadal będzie tolerować w swoich strukturach państwowych ludzi, którzy ewidentnie do  walki z terrorem się niewystarczająco przykładali. Wiemy, że niektóre instytucje państwa pakistańskiego nie są pod pełną kontrolą rządu i to jest sytuacja niebezpieczna, bo jednocześnie Pakistan jest potęgą nuklearną - odpowiedział.

Logiki Napieralskiego nie przyjmuje

Szef MSZ był też pytany, czy nie obawiamy się odwetu ze strony al Kaidy. Lider SLD Grzegorz Napieralski powiedział, że "należy poważnie brać pod uwagę, że prędzej czy później dojdzie do próby odwetu. To powinno być pewnym impulsem do przyspieszonego, stopniowego w  porozumieniu z naszymi sojusznikami wycofywania się polskich wojsk z  Afganistanu". - Ja nie przyjmuję tej logiki, że al Kaida nam do  tej pory pobłażała, a teraz naprawdę się rozwścieczy i wykona jakieś akcje odwetowe - przewidywał Sikorski. - Mogą coś próbować, ale wydaje mi się, że w sensie organizacyjnym to  już jest cień tego, czym al Kaida była kiedyś. A w sensie symbolicznym i  ideologicznym - odnieśliśmy spore zwycięstwo - powiedział Sikorski.

Jak dodał, al Kaidę zasilają ludzie, którzy "poprzysięgli krwawą wojnę wolnemu światu - wszystkiemu temu, w co my wierzymy - demokracji, wolnemu rynkowi". - Uderzali nas wszędzie i w każdej chwili, gdy mogli - w  Madrycie, w Londynie, na Bali - przypomniał. Dodał, że kilku zamachom obywatele czy służby bezpieczeństwa zapobiegły.

Pomocna śmierć bin Ladena

Czy to początek wyjścia wojsk zachodnich z Afganistanu? - Mamy tam skomplikowaną sytuację, która ma doprowadzić do  naszego wyjścia najpóźniej w 2014 roku - powiedział szef MSZ. Ocenił, że śmierć bin Ladena powinna pomóc w tym sensie, bo pokazuje liderom talibów, że ryzyko prowadzenia działań terrorystycznych jest wyższe niż do tej pory sądzili.

zew, PAP