Małe sklepy walczą o przetrwanie

Małe sklepy walczą o przetrwanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Małe, niezależne sklepy, by bronić się przed bankructwem, wchodzą do sieci franczyzowych. Mając tańszy towar, mogą zatrzymać klientów. Z najnowszych badań Makro Cash & Carry, do których dotarł "Dziennik Gazeta Prawna", wynika, że sklepów chętnych na franczyzę jest coraz więcej.
Taki krok rozważa aż połowa niezależnie działających placówek. W cenowej walce o klienta sklepiki spożywcze przegrywają bowiem z sieciami takimi jak np. Biedronka. W ciągu ostatnich pięciu lat z rynku zniknęło aż 17,5 proc. małych sklepów, a liczba tych, które przetrwały, tylko nieznacznie przekracza 50 tys. -  odnotowuje dziennik.

Jedna czwarta ankietowanych handlowców ma nadzieję, że dzięki działaniu w grupie będzie mogła taniej kupić towar i obniżyć cenę, poprawiając swoją konkurencyjność na rynku. Aż 13 proc. zaś oczekuje, iż będzie mogło zaoferować klientom większy wybór produktów.