Podkreśliła, że dyktat mocy składa się z trzech punktów. - "Pierwsza cecha to przyjęcie, że władza jest jedynym źródłem porządku. Druga to traktowanie władzy jako źródła innych dóbr pożądanych. W biednym społeczeństwie - jak Polska - tworzy to piramidę klientelizmu. Trzecią cechą dyktatu jest wykorzystywanie mediów i narzucanie pewnych etykiet społeczeństwu: co jest nowoczesne, eleganckie, a co nie - tłumaczyła socjolog.
- Dyktat mocy nie sprzyja dobremu rządzeniu. Wręcz odwrotnie. Jest też łatwą formą sprawowania władzy - podkreślała.
Według Staniszkis obecną ekipę rządzącą cechuje też brak procedur. - Brak procedur to niemożność pociągnięcia do odpowiedzialności. Cechą obecnej ekipy jest rządzenie tak, by trudno było uchwycić odpowiedzialność. To powoduje obniżenie standardów. Dlatego kolejna ekipa, która obejmie władzę, będzie miała o wiele trudniejsze zadanie - zaznaczyła.
pap, ps