Do polskich ojców Unii Europejskiej na pewno należy zaliczyć Lecha Wałęsę i parę innych postaci z polskiej Solidarności. Na pewno polska Solidarność będzie też mile pamiętana czy zajmuje ważne miejsce w historii tworzenia Unii Europejskiej i tworzenia podstaw integracji europejskiej. Jan Paweł II także oczywiście do tych postaci się zalicza - mówi w rozmowie z Polskim Radiem minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz. W rocznicę 9 maja 1950 roku, kiedy to Robert Schuman zaproponował stworzenie Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, która stała się protoplastką współczesnej Unii Europejskiej, UE obchodzi Dzień Europy.
Dowgielewicz wspomina, że jeszcze niedawno udział Polski w UE wydawał się być utopią i wiązał się z różnego rodzaju strachami, które jednak "nie zmaterializowały się". - Czy wszyscy pamiętamy te informacje o tym, że Niemcy przyjdą i wykupią naszą ziemię, wykupią domy, okazało się to zupełną fikcją - podkreśla.
Polska 1 lipca obejmie na pół roku prezydencję w UE. Dowgielewicz pytany o priorytety naszego kraju w okresie, gdy będziemy przewodniczyć UE, podkreśla, że Polska musi brać pod uwagę dwie rzeczy - "kryzys w Afryce Północnej, a także to, co się z tym wiąże, dyskusję o polityce imigracyjnej Unii Europejskiej", oraz "to, co się dzieje nadal wokół euro". - Myślę, że minister Rostowski w drugiej połowie tego roku będzie miał bardzo dużo z tym też pracy i to jest niewątpliwie coś, co jeszcze musimy brać pod uwagę w naszych pracach programowych. Ale chcę powiedzieć, że program ma być gotowy do końca maja, oficjalnie przyjęty przez Radę Ministrów, w czerwcu będziemy go przedstawiać w parlamencie - zaznacza minister.
Polskie Radio, arb