Prezydent zaznaczył, że Polskie Porozumienie Niepodległościowe była to jedna z pierwszych inicjatyw, "które miały odwagę wprost formułować daleko idące cele, w tym także cel niepodległości". Jak dodał, w czasach, kiedy PPN powstawało, słowo "niepodległość" było "wyklęte, albo kompletnie zakłamane". Podkreślił, że PPN podniosło sztandar niepodległości.
W opinii Komorowskiego dzisiaj brakuje w naszym kraju wiedzy o ludziach, którzy mieli odwagę na takie działania. - Dzisiaj mamy wielki problem w Polsce, jakim jest za mała wiedza o ludziach odważnych, o odważnych inicjatywach. Za mała jest wiedza o tym, jak dojrzewaliśmy do niepodległości, do demokracji, do wolnego rynku - powiedział prezydent. Jego zdaniem w Polce cały czas brakuje również chęci i umiejętności okazywania wdzięczności. - Wszyscy się przyzwyczaili, że gdzieś tam coś się w sposób mniej lub bardziej cudowny stało, niepodległość i demokracja spadła jak z nieba - zauważył.
Jak mówił Komorowski, warto pamiętać o czasach, kiedy dążenie do niepodległości nie było kwestią "wielkiego, silnego, masowego ruchu, a był to problem odwagi i wyobraźni indywidualnych zupełnie osób". Prezydent zaznaczył, że nie ma nic złego w tym, że później te osoby rozproszyły się po różnych obszarach życia narodowego, społecznego i politycznego. W jego opinii wielkość inicjatywy PPN przejawiła się bowiem w odwadze do sięgania po osoby o różnych afiliacjach ideowych i politycznych.
Polskie Porozumienie Niepodległościowe to powstała w maju 1976 organizacja polskiej opozycji demokratycznej i niepodległościowej w PRL. Jej pomysłodawcą i nieformalnym liderem był Zdzisław Najder.
zew, PAP