– Wszystko wskazuje na to, że w tej sytuacji Grzegorz wystartuje nie w Szczecinie, lecz Warszawie – mówi nieoficjalnie jeden z działaczy szczecińskiego SLD, który jednak zaznacza, że nie chodzi o perspektywę pojedynku z Arłukowiczem lecz o to, iż "szef poważnej partii politycznej, która myśli o rządzeniu czy współrządzeniu krajem, powinien rywalizować z innymi liderami, a nie z byłym kolegą". Jednak np. Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z TVN24 ocenił, iż w pojedynku z popieranym przez PO Arłukowiczem Napieralski byłby skazany na porażkę. Podczas ostatnich wyborów otwierający szczecińską listę lewicy Napieralski zdobył ponad 29 tys. głosów, a kandydujący z trzeciego miejsca Arłukowicz – ponad 21 tys. Lider SLD pytany o swoje wyborcze plany stwierdził dyplomatycznie, że nie zastanawiał się jeszcze, skąd wystartuje do Sejmu – ze Szczecina czy z Warszawy. Dodał, że nie boi się rywalizacji ani z Arłukowiczem, ani z Tuskiem.
"Rzeczpospolita", arbArłukowicz w PO a Napieralski w Warszawie?
Dodano: / Zmieniono:
Po tym jak Bartosz Arłukowicz dołączył do klubu poselskiego PO, a premier Donald Tusk poinformował, że świeżo upieczony poseł Platformy wystartuje z pierwszego miejsca na liście PO w Szczecinie, przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski zaczął rozważać ubieganie się o mandat poselski w Warszawie - pisze "Rzeczpospolita". Dotychczas Napieralski miał otwierać szczecińską listę Sojuszu.
Premier Tusk zapowiadając, iż osobiście zaproponuje Arłukowiczowi start z listy w PO Szczecinie zaznaczał, że perspektywa wyborczego pojedynku Arłukowicz-Napieralski to "smaczny scenariusz". Może się okazać jednak, że do pojedynku nie dojdzie.