Kwaśniewski: po co PO buduje Front Jedności Narodu?

Kwaśniewski: po co PO buduje Front Jedności Narodu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Kwaśniewski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Gdyby w czasie polskiej prezydencji udało się podpisać dwa ważne porozumienia: z Chorwacją o członkostwie w UE i stowarzyszeniowe z Ukrainą, to można by mówić o wielkim sukcesie - ocenił były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Polityk stwierdził również, że Polska jest przygotowana do dobrej prezydencji i ma szansę na osiągnięcie sukcesu, na to, by być "nowym silnikiem Europy".
- Nie wiem, na ile wydarzenia światowe umożliwią nam działanie zgodne z planem, jeśli chodzi o tę prezydencję. Chodzi mi głównie o wydarzenia w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie - przyznał Kwaśniewski mówiąc o rozpoczynającej się 1 lipca polskiej prezydencji w UE. 

Kwaśniewski odniósł się też do przejścia Bartosza Arłukowicza z klubu SLD do obozu rządowego. Podkreślił, że ma nadzieję, iż takiego kroku nie powtórzą inne osoby kojarzone z lewicą. Dodał, że przejście Arłukowicza do rządu to, z punktu widzenia PO, "przemyślany zabieg". Były prezydent przedstawił też swoją interpretację przejęcia Arłukowicza. - Chodzi o pokazanie, że Platforma jest ugrupowaniem, które jest otwarte od prawicy do lewicy, choć nie wiem, jaki jest sens budowania w Polsce czegoś na modłę starego Frontu Jedności Narodu. Z punktu widzenia Bartosza Arłukowicza uważam, że to był błąd, bo to był wyrazisty, budujący swoją pozycję polityk lewicy. W PO będzie jednym z wielu - ubolewał.

Były prezydent skrytykował sposób w jaki rząd walczy z pseudokibicami. Zastrzegł przy tym, że gabinet Donalda Tuska jest odpowiedzialny za zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom, także na imprezach sportowych. - Droga do tego bezpieczeństwa, poprzez zamykanie stadionów, niedopuszczanie kibiców do oglądania meczów, jest błędna - przekonywał. Kwaśniewski uważa, że ze względu na możliwości techniczne, państwo ma wszelkie możliwości, by wyeliminować chuliganów ze stadionów. - Nie widzę powodu, dla którego 30 tys. ludzi ma być pozbawionych przyjemności oglądania meczu, dlatego że stu jest nieodpowiedzialnych - przekonywał.

PAP, arb