Izrael: urodził się przed śmiercią osła. Teraz sam wybierze datę

Izrael: urodził się przed śmiercią osła. Teraz sam wybierze datę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Ponad 800 tys. obywateli Izraela będzie mogło wybrać sobie, począwszy od 15 maja, dzień, w którym zamierzają obchodzić swe urodziny - ogłosiło izraelskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Oryginalna inicjatywa, z którą wystąpił szef resortu spraw wewnętrznych Elijahu Iszai pozwoli dziesięciu procentom ludności kraju wybrać swój dzień urodzin, po dziesiątkach lat, w ciągu których mieli wpisane w dowodzie osobistym "00.00" jak dzień i miesiąc urodzin.
- W ciągu wielu lat do Izraela przybywali imigranci z różnych stron bez żadnych dokumentów -  wyjaśnia minister w wywiadzie dla dziennika "Jedijot Achronot" przyczynę, dla której nie wpisywano im do dokumentów dokładnej daty urodzenia, a jedynie podany przez nich, i to często w przybliżeniu, rok urodzenia. W większości byli to imigranci z krajów arabskich, którzy przybyli do Izraela pod koniec czwartej dekady i na początku piątej dekady ubiegłego stulecia, a także przybysze z Etiopii, którzy zaczęli napływać w latach 70.

Niektórzy, najbardziej skrupulatni, występowali do sądów o ustalenie ich dokładnej daty urodzenia na podstawie zeznań świadków. Był to jednak ze względu na  wysokie koszty sądowe i długotrwałe procedury niezbyt praktyczny sposób. - Moja matka mówi, że urodziłem się tuż przed śmiercią naszego osła. Mój ojciec zaś powiedział, że przyszedłem na świat w rok po tym, jak umarła nasza babcia. Jednak kiedy ich zapytałem o daty obu tych wydarzeń, nie  potrafili mi odpowiedzieć - wspomina izraelski dziennikarz etiopskiego pochodzenia Dani Adino. Adino jest jednym z tych, którzy zamierzają skorzystać z szansy stworzonej przez ministra spraw zagranicznych.

Zważywszy, że ogromna większość osób, które skorzystają z tej możliwości, rzeczywiście nie ma pojęcia, którego dnia się urodziła, władze Izraela umożliwiają im  obecnie dowolne wybranie daty.

PAP, arb