PJN od początku krytykowała ustawę, podkreślając, że "dewastuje" ona system emerytalny. - Wniosek jest już gotowy. Żeby on mógł mieć rację bytu w Trybunale Konstytucyjnym musimy znaleźć partnerów do tego. I w tej chwili szukamy, przedstawiając przygotowany wniosek - powiedziała Kluzik-Rostkowska. Jej zdaniem, sprawa wniosku może zostać "sfinalizowana" na następnym posiedzeniu Sejmu. - Przyszły tydzień, myślę - wtorek, środa - skierujemy wniosek do Trybunału - zapowiedziała liderka PJN. Zapewniła też, że wniosek, wraz z argumentacją, zostanie przedstawiony na początku przyszłego tygodnia.
Szefowa PJN pytana o to, jakie zarzuty wobec ustawy o zmianach w OFE ma PJN, powiedziała, że jej partia "jest przekonana, iż ta ustawa dewastuje polski system emerytalny i jest doraźnym rozwiązaniem, które w dłuższej perspektywie będzie szkodzić". - Jest rozwiązaniem, które burzy umowę społeczną, która została zawarta kilkanaście lat temu. Jest rozwiązaniem, które burzy system zanim został do końca zbudowany - wyliczała słabości ustawy Kluzik-Rostkowska.
Do złożenia wniosku do TK potrzeba podpisów 50 posłów. Klub PJN ma ich 18, dlatego do podpisywania się pod wnioskiem chce namawiać posłów innych klubów. Nieoficjalnie politycy klubu PJN przyznają, że liczą na poparcie wniosku przez posłów SLD. Klub SLD zdecydował, że nie będzie składał własnego wniosku w sprawie OFE do TK. Rzecznik klubu Tomasz Kalita podkreślił, że nie ma przeszkód, by ci posłowie SLD, którzy chcą, podpisali się pod wnioskiem PJN.
PiS, SLD i PJN w trakcie prac nad rządową ustawą krytykowały ją. PiS i SLD nie wykluczały złożenia wniosków do TK, by zbadał zgodność ustawy o OFE z konstytucją. Ostatecznie SLD zdecydował, że nie będzie składać własnego wniosku. PiS informował natomiast, że jeszcze się zastanawia, czy zaskarżyć ustawę w sprawie OFE do TK.
zew, PAP