W ramach porozumienia w jednej z polskich baz na stałe stacjonować ma pododdział amerykańskich sił powietrznych. Amerykańskie myśliwce F-16 oraz samoloty transportowe mają zaś być obecne w Polsce rotacyjnie. Mają stacjonować w trzech bazach. Wcześniej media donosiły, że myśliwce F-16 stacjonować będą w Łasku (35 km od Łodzi). W mediach pojawiały się też informacje, że Polska chce uzyskać od Amerykanów deklarację, iż w naszym kraju znajdzie się nie tylko dywizjon, ale całe skrzydło F-16, które obecnie stacjonuje we włoskiej bazie Aviano. Skrzydło to składa się z dwóch dywizjonów F-16.
Plan obecności w Polsce amerykańskich samolotów ogłoszono w czasie wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w grudniu minionego roku w Waszyngtonie. Doradca prezydenta Roman Kuźniar wyjaśniał, że władze amerykańskie zaproponowały Polsce, by na naszym terytorium od połowy 2013 roku stacjonowało 16 myśliwców F-16 i 4 samoloty transportowe Hercules. Miałaby to być jednak obecność rotacyjna.
PAP, arb