Rowerowe nowości
Nowela znosi zapis nakazujący rowerzyście jadącemu prosto ścieżką rowerową ustąpienie pierwszeństwa samochodowi, który skręca z drogi poprzecznej. Wprowadza też w prawie polskim znaną od dziesięcioleci w krajach zachodnich śluzę dla rowerów - część pasa ruchu między linią zatrzymania samochodów a skrzyżowaniem. Pozwala ona rowerzystom ustawić się bliżej skrzyżowania i ułatwia skręcanie. Dzięki śluzie rowerzyści wcześniej ruszają po zmianie świateł, są też lepiej widoczni dla kierowców.
Ustawa pozwala rowerzystom, motorowerzystom i motocyklistom korzystać ze środkowej części - a nie tylko skrajnej prawej - pasa na rondzie, co ułatwia zmianę kierunku jazdy, zmniejsza też ryzyko wymuszenia na jadącym prosto rowerzyście pierwszeństwa przez pojazd, który zmienia pas, by zjechać z ronda. Nowelizacja sankcjonuje jazdę rowerzystów obok siebie - np. rodzica asekurującego dziecko, kolarzy trenujących w peletonie. Pozwala na wyprzedzanie z prawej strony wolno jadących pojazdów.
Jeżeli rowerzysta jedzie z dzieckiem do lat 10, jest zła pogoda albo kiedy chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości, a ruch na jezdni jest dozwolony z prędkością ponad 50 km/h - rowerzyście wolno jechać chodnikiem. Ustawa zawiera nowe definicje roweru i wózka rowerowego, co m.in. oznacza prawne dopuszczenie na ścieżki dla rowerów przyczepek do przewożenia dzieci.
Naturalne aspiracje Gibały
Gibała, jeden z autorów zmian w Prawie o ruchu drogowym, nie znalazł się na liście wyborczej PO, rekomendowanej przez małopolskie struktury partii. Poseł powiedział, że nie zgadza się z tą rekomendacją i odwoływał się od niej do władz krajowych. - To nietrafna decyzja, nie widzę żadnych powodów, dla których miałoby mnie na tej liście nie być - podkreślił. Jak dodał, liczy na miejsce w pierwszej piątce listy PO w Krakowie. - To moje naturalne aspiracje - przyznał Gibała.
zew, PAP