Ponad 4 tys. osób uciekło w ciągu ostatnich kilku tygodni z Syrii do sąsiednich państw przed brutalnym traktowaniem przeciwników rządu przez reżim w Damaszku - poinformował Urząd Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR).
Tylko w ostatnim tygodniu 1400 osób, w większości kobiety i dzieci, uciekło z Syrii do Libanu - poinformował rzecznik UNHCR Andrej Mahecić. Jak sprecyzował, wielu z uchodźców mówiło, że uciekło przed atakiem syryjskiej armii na miasto Tall Kalach przy granicy z Libanem. Według Mahecicia, oddzielna grupa około 270 osób uciekła przed trzema tygodniami do Turcji.
W Syrii od połowy marca trwają bezprecedensowe demonstracje przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada. W czwartek wojsko zaczęło się wycofywać z położonego na zachód od Hims miasta Tall Kalach w następstwie masowych demonstracji na rzecz demokracji. Według jednego z działaczy ruchu obrony praw człowieka, syryjskie wojska zabiły w Tall Kalach co najmniej 27 cywilów od czasu wkroczenia do miasta w sobotę.
Reżim w Damaszku tłumi protesty siłą, przy użyciu wojska, nie reagując na głosy oburzenia z zagranicy i międzynarodowe sankcje nałożone na najważniejszych funkcjonariuszy państwowych. Jak się szacuje, dotychczasowe represje pociągnęły za sobą około 800 śmiertelnych ofiar.
zew, PAP