Komisja mówi Kaliningrad
Marek Siwiec przytacza orzeczenie Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami RP. W 2005 roku organ ten zajął się ponownie sprawą Kaliningradu. Zdaniem komisji, rosyjska forma jest podstawowa, jednocześnie uznając nazwę Królewiec za dopuszczalną, ale niezalecaną. - Trzy lata później Komisja jednogłośnie potwierdziła tę decyzję - dodaje europoseł. Ponadto, Siwiec przytacza stanowisko działającej przy ONZ Grupy Ekspertów ds. Nazw Geograficznych, która zaleca używanie nazw stosowanych w danym kraju.
Bydgoszcz BrombergiemZdaniem eurodeputowanego, szef dyplomacji, będąc funkcjonariuszem państwowym, powinien te zasady znać i respektować. - A co gdyby z podobnym zaangażowaniem Erika Steinbach odwiedzała Warschau, Danzig, albo Breslau ? Nie mówiąc już o ukochanym przez ministra Bromberg - ironicznie podsumowuje Marek Siwiec.
kdr