Zbliżenie wewnątrzpalestyńskie
W poniedziałek Rosja poinformowała o kolejnym postępie w procesie pojednania dwóch rywalizujących ruchów palestyńskich, rządzącego na Zachodnim Brzegu Jordanu Fatahu i sprawującego kontrolę nad Strefą Gazy radykalnego Hamasu. Przebywająca z trzydniową wizytą w Moskwie delegacja palestyńska podpisały w rosyjskiej stolicy nową wspólną deklarację. Trzy tygodnie wcześniej oba ugrupowania zawały w Kairze porozumienia pokojowe.
Świat chce wrócić do 1967 r.
W ubiegłym tygodniu prezydent USA Barack Obama powiedział w wystąpieniu w Departamencie Stanu, że podstawą do rozmów pokojowych między Izraelem a Palestyńczykami powinna być wizja niepodległego państwa palestyńskiego o granicach z Izraelem sprzed wojny sześciodniowej w 1967 r. Również szefowie dyplomacji USA i Wielkiej Brytanii, Hillary Clinton i William Hague, powiedzieli, że rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego musi opierać się na powrocie Izraela do granic z 1967 roku i współistnieniu dwóch państw: Izraela i Palestyny.
Izrael nie chce
W rezultacie wojny z 1967 roku Izrael wciąż okupuje Zachodni Brzeg Jordanu. W ciągu 44 lat Izraelczycy zbudowali tam wiele osiedli żydowskich, powołując się na przynależność tych ziem do Izraela w czasach biblijnych. Tymczasem właśnie na terytorium Zachodniego Brzegu oraz Strefy Gazy miałoby zostać utworzone niepodległe państwo palestyńskie. Problemem pozostaje też kwestia Jerozolimy, którą Izraelczycy i Palestyńczycy uważają za swoją stolicę.
zew, PAP