Seremet: prokuratura zajmie się Kamińskim. Drzewiecki nie ma się czego obawiać

Seremet: prokuratura zajmie się Kamińskim. Drzewiecki nie ma się czego obawiać

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Kamiński znajdzie się pod lupą prokuratury (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Mariusz Kamiński stanie się obiektem zainteresowania prokuratury. Zbadamy, czy były szef CBA swoimi wypowiedziami nie naruszył tajemnicy śledztwa – zapowiedział w rozmowie z RMF FM prokurator generalny Andrzej Seremet.
Były szef CBA Mariusz Kamiński w wywiadzie opublikowanym w "Uważam Rze" powiedział, że świadek koronny Piotr K. złożył w 2009 r. zeznania obciążające Mirosława Drzewieckiego (wówczas ministra sportu). Miało z nich wynikać, że Drzewiecki "utrzymywał przestępcze kontakty z  gangsterami z grupy pruszkowskiej". - Sprawa dotyczyła jego zaangażowania w proceder legalizowania pieniędzy mafii, czyli prania brudnych pieniędzy. Z informacji tych wynikało również, że część tych środków przeznaczono na nielegalne finansowanie PO - zaznaczył były szef CBA.

Prokurator generalny ocenił w środę, że były szef CBA swoim wywiadem mógł naruszyć tajemnicę śledztwa. W związku z tym stanie się „obiektem zainteresowania prokuratury". Możliwe również, że prokuratura postawi zarzuty politykom, którzy pojawiają się w zeznaniach Brody. Seremet dodał jednak, że Mirosław Drzewiecki, którego były szef CBA oskarża o posiadanie narkotyków, nie musi obawiać się zarzutów w tej sprawie. Drzewiecki oświadczył, że stawiane mu zarzuty są kłamstwem i że zamierza w najbliższym czasie pozwać Mariusza Kamińskiego.

Piotr K., pseud. Broda to skruszony gangster, który w katowickiej prokuraturze miał złożyć zeznania obciążające bossów gangu pruszkowskiego "Wańkę" i "Maliznę" i otrzymał tam status świadka koronnego. Zeznawał też przed łódzką prokuraturą w sprawie nieznanych wątków sprawy zabójstwa gen. Marka Papały, ale tu nie posiada statusu świadka koronnego. Mimo to jego zeznania przed warszawskim sądem złożone w procesie Ryszarda Boguckiego i Andrzeja Z. - "Słowika", dotyczącym zabójstwa Papały również były składane z wyłączeniem jawności.

RMF FM, PAP, arb