Na czas Euro 2012 kijowscy bezdomni będą mogli pozostać w stolicy Ukrainy i nie będą wywożeni poza jej granice tak, jak przed organizowaną przez ZSRR olimpiadą w 1980 r. - zapewnił szef administracji państwowej Kijowa Ołeksandr Popow.
- Takie zjawiska jak bezdomność występują i w Nowym Jorku, i w Paryżu. Niestety, człowiek sam wybiera sobie taką drogę. Nie jestem tego zwolennikiem, lecz takie jest życie - powiedział Popow, cytowany na stronie internetowej ukraińskiego tygodnika "Kommentarii".
Zdaniem szefa kijowskiej administracji problemem bezdomnych powinny zajmować się służby socjalne, a nie resorty siłowe. - Jeśli człowiek bezdomny nikomu nie przeszkadza i nie jest agresywny, to dlaczego mielibyśmy go przeganiać? Siłę można zastosować wyłącznie wówczas, gdy ktoś narusza prawo. Mamy odpowiednie ustawy, które opisują, komu należy założyć kajdanki i kogo zatrzymać. Jeśli człowiek jest spokojny, to nie można używać wobec niego siły - podkreślił Popow.
Organizatorami piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 są wspólnie Ukraina i Polska. Na Ukrainie rozgrywki turnieju odbędą się w Kijowie, Lwowie, Doniecku i Charkowie.
PAP, arb