Lorenzo Cotula, badaczka z Międzynarodowego Instytutu Środowiska i Rozwoju, po przeanalizowaniu kontraktów między państwami afrykańskimi i zachodnimi uważa, że jest to typowy przykład eksploatacji terenu. Nawet jeśli państwa europejskie i USA wygenerują miejsca pracy przy produkcji biopaliw, to korzyści lokalne dla Afryki będą znikome. Niektóre z umów zostały zawarte nawet na 100 lat, wydzierżawiono ogromne obszary ziemi praktycznie za darmo lub po bardzo niskich cenach. Dodatkowo wielkie plantacje zagrażają lokalnym uprawom prowadzonym w zgodzie z naturą.
Efektem dominacji produkcji biopaliw jest nie tylko zachwianie naturalnego ekosystemu Afryki, ale również gwałtowny wzrost cen żywności, ponieważ tradycyjne rolnictwo zostało dramatycznie ograniczone. Pojawiają się głosy krytykujące biopaliwa. Podczas gdy Unia Europejska zachęca do korzystania z energii odnawialnej, niektórzy naukowcy mówią, że biopaliwa przyczyniają się do emisji gazów cieplarnianych.
Według badań, w ciągu najbliższych 20 lat ceny podstawowych produktów w Afryce wzrosną co najmniej dwukrotnie. Jako główną przyczynę tej sytuacji wskazuje się właśnie biopaliwa. Teraz rozpoczyna się batalia o zatrzymanie szkodliwej eksploatacji ziem afrykańskich jakiej dokonują zachodnie rządy.
MK