Prawo trafi do szkół?

Prawo trafi do szkół?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krzysztof Kwiatkowski (fot. WPROST) Źródło: Wprost
Minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski chciałby, aby od roku szkolnego 2012/2013 wprowadzić w szkołach ponadgimnazjalnych lekcje praktycznej nauki prawa. 6 czerwca w Łodzi szef resortu poprowadził takie zajęcia z uczniami liceum ogólnokształcącego Uniwersytetu Łódzkiego.
Tuż przed rozpoczęciem lekcji Kwiatkowski przypomniał, że pilotażowy program praktycznej nauki prawa w łódzkich szkołach średnich odniósł sukces, a uczniowie ocenili lekcje jako potrzebne i ciekawe. On sam uważa, że te zajęcia stanowią sposób na walkę z wykluczeniem prawnym Polaków i liczy, że praktyczną naukę prawa uda się wprowadzić do szkół już w roku szkolnym 2012/2013. Minister przypomniał, że już w maju ministerstwo sprawiedliwości i samorząd radców prawnych, we współpracy z którymi prowadzone są lekcje, zwrócili się w tej sprawie do minister edukacji narodowej. - Mam nadzieję, że minister edukacji narodowej pozytywnie rozpatrzy nasz wniosek, żeby w przyszłości takie zajęcia były obowiązkowe w szkołach średnich. Marzy mi się, aby takie lekcje rozpocząć we wrześniu 2012 roku - powiedział Kwiatkowski.

Swoje spotkanie z uczniami liceum ogólnokształcącego Uniwersytetu Łódzkiego minister rozpoczął od przypomnienia, że właśnie wchodzą w życie kary za uporczywe, złośliwe nękanie mogące wywołać poczucie zagrożenia, czyli tzw. stalking. Kwiatkowski zaznaczył, że nowelizacja przepisów poprzedzona została badaniami i analizą, które przeprowadził Instytut Ekspertyz Sądowych. - Wyniki pokazały, że stalking, czyli uporczywe nękanie, jest w Polsce bardzo powszechne. Co dziesiąty badany przyznał, że był jego ofiarą - podkreślił minister. Dlatego - jak wyjaśnił - jego resort zdecydował się na opracowanie nowych przepisów.

Kwiatkowski zwrócił uwagę, że za uporczywe nękanie będzie można ukarać m.in. osobę, która wzbudzi u ofiary poczucie zagrożenia lub naruszy jej prywatność. - Może za to grozić kara do trzech lat więzienia - podkreślił. Zaznaczył jednak, że jeśli nękanie doprowadzi poszkodowanego do próby samobójczej, to sprawca będzie mógł trafić do więzienia nawet na 10 lat.

PAP, arb