Jakub Błaszczykowski to jedyny polski piłkarz, który ma drobne problemy zdrowotne przed meczem towarzyskim z Francją. - Kuba sam podejmie decyzję czy zagrać. To ambitny chłopak, więc myślę, że wyjdzie na boisko - powiedział trener Franciszek Smuda.
- Po treningu będziemy więcej wiedzieli na ile te dolegliwości mogłyby mu przeszkadzać. Jak już mówiłem myślę, że Kuba zagra, ale gdybym nie miał go do dyspozycji to jestem na to przygotowany. Jestem przyzwyczajony do tego, że nie mogę skorzystać ze wszystkich piłkarzy, których bym chciał - podkreślił Smuda. Selekcjoner nie chciał zdradzić kto konkretnie miałby zastąpić Błaszczykowskiego.
Przy okazji meczu z Argentyną media wiele miejsca poświęcały kadrze rywala, która w opinii dziennikarzy stanowiła głębokie rezerwy "Albicelestes". Zdaniem trenera w przypadku spotkania z trójkolorowymi o podobnych rozważaniach nie może być mowy. - Obojętne kogo Blanc wystawi będzie to drużyna silna. Uważam, że zmierzymy się z pierwszym zespołem, a nie żadnym "B" czy "C", bo Francuzi dysponują wieloma rewelacyjnymi piłkarzami - ocenił selekcjoner.
Selekcjoner oraz towarzyszący mu Adrian Mierzejewski zapewniali, że atmosfera w kadrze jest bardzo dobra.- Zwycięstwo z Argentyną, nie wpłynęło na atmosferę, bo ta cały czas była dobra. Przyznaję jednak, że mamy wszyscy trochę lepsze humory - przyznał pomocnik Polonii Warszawa.PAP, arb