Kurski stwierdził, że decyzja ta to "wyjątkowa hucpa". - Są w Polsce sądy, które podchodzą do spraw ad personam, a nie ad rem - stwierdził i dodał, że sam niejednokrotnie tego doświadczył. - Po samym wyrazie twarzy sędziego mogłem stwierdzić czystą nienawiść do PiS. Wyroki w takich sprawach potrafią być tak skandaliczne, że w stanie wojennym by się ich nie powstydzono - stwierdził polityk.
Według Kurskiego, "jest bardzo wielu sędziów, dla których normalna praktyką jest odrzucanie wartościowych wniosków dowodowych". - Chodzi oczywiście o te, które składa PiS - dodał i stwierdził, że z "drugiej strony" sądy są w stanie przyjmować nawet najbardziej absurdalne wnioski.
Kurski ocenił, że na nagłośnieniu całej sprawy zależy przeciwnikom politycznym Jarosława Kaczyńskiego. - Chodzi jedynie o news, który będzie dezawuował Jarosława Kaczyńskiego - dodał.
"Super Express", ps