"Myślę, że obywatele z Parnasu są w stanie sporządzić nienaganne papierki i je przynieść. Wszyscy ci ludzie są nam znani. Zrodził ich ten sam system" - oznajmił Miedwiediew na spotkaniu z zespołem redakcyjnym dziennika "Moskowskije Nowosti".
Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej odmówiło w środę wpisania Partii Wolności Narodowej do rejestru partii politycznych. Oznacza to, że nie będzie ona mogła wystawić swoich kandydatów w zbliżających się wyborach parlamentarnych i prezydenckich.
Uzasadniając odmowę rejestracji partii, resort sprawiedliwości Rosji oświadczył, że jej statut zawiera zapisy sprzeczne z ustawą o partiach politycznych i innymi federalnymi aktami prawnymi.
Według Ministerstwa Sprawiedliwości, statut nie przewiduje "rotacji przywódców w kolegialnym, stałym organie kierowniczym". Resort sprawiedliwości Rosji oznajmił też, że przedstawione przez Parnas dokumenty zawierają dane osób zmarłych przed jej zjazdem założycielskim 13 grudnia 2010 roku, a także osób nieletnich.
Partia Wolności Narodowej oświadczyła, że spełniła wszystkie wymagania niezbędne do uzyskania rejestracji: jej oddziały funkcjonują w 53 regionach FR, a liczba jej członków przekracza 46 tys.
Przypomniała również, że partii politycznej można odmówić rejestracji tylko w trzech przypadkach: jeśli nawołuje do przemocy, ucieka się do metod siłowych w swojej działalności lub zagraża integralności terytorialnej państwa.
Partię Wolności Narodowej utworzyli w zeszłym roku czterej liderzy opozycji demokratycznej: Michaił Kasjanow, Władimir Miłow, Borys Niemcow i Władimir Ryżkow. Chcieli oni, aby nowa formacja wzięła udział w wyborach parlamentarnych w grudniu bieżącego roku i wystawiła wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich w marcu 2012 roku.
Kasjanow to były premier, stojący obecnie na czele partii Rosyjski Sojusz Ludowo-Demokratyczny (RNDS). Z kolei Miłow to były wiceminister energetyki, a obecnie przywódca partii Demokratyczny Wybór. Natomiast Niemcow, były wicepremier, jest liderem ruchu Solidarność. A Ryżkow, były wiceprzewodniczący Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, przewodził zdelegalizowanej Republikańskiej Partii Rosji (RPR).
Partia Wolności Narodowej postawiła sobie za cel obronę praw i swobód obywatelskich. Jej pracami kierują czterej współprzewodniczący: Kasjanow, Miłow, Niemcow i Ryżkow. Jednocześnie są oni członkami jej Rady Politycznej, w której skład weszło 12 osób: po trzy z każdego współtworzącego nową formację ugrupowania.
Kasjanow oświadczył w czwartek, że Parnas nie zamierza ponownie występować o rejestrację. W ocenie b. premiera, odmowa rejestracji jest bezprawna i stanowi pogwałcenie międzynarodowych konwencji, których stroną jest Rosja.
Decyzję Ministerstwa Sprawiedliwości skrytykowały Stany Zjednoczone i Unia Europejska. Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton oznajmiła, że USA są "rozczarowane" odrzuceniem wniosku o zarejestrowanie Partii Wolności Narodowej. "Martwią nas doniesienia o naciskach ze strony władz regionalnych, co ma na celu zastraszanie zwolenników Parnasu, skłaniając ich do rezygnowania z kandydowania lub wycofywania swych podpisów z wymaganych list" - oświadczyła.
MSZ Rosji w czwartek oceniło krytyczne uwagi ze strony Waszyngtonu i Brukseli jako "niestosowne" i "bezpodstawne".
pap