- Nigdy nie zabrakło mu odwagi ani siły charakteru, aby bronić spraw polskich. Rozumiał że siła Polski płynie z siły zjednoczonej Europy. To przekonanie połączyło nas w sposób szczególny. Będzie nam go wszystkim bardzo brakowało - mówił o swoim były ministrze były premier, przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek. Z kolei według ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, Kułakowski jako jeden z głównych architektów akcesji Polski do Unii Europejskiej na trwałe zapisał się w historii polskiej dyplomacji, historii Polski. - Wszyscy dziś jesteśmy beneficjentami jego trudu, energii i zaangażowania w trudnych początkach naszych negocjacji o przystąpienie do Wspólnoty - ocenił minister.
"Wiele mu zawdzięczamy"
Były premier Tadeusz Mazowiecki powiedział, że Kułakowskiemu Polska wiele zawdzięcza. - On bardzo dużą wagę przywiązywał do wejścia Polski do Unii Europejskiej. Uważał, że jest to dla Polski bardzo ważny i dobry krok, że to da nam rozwój. Był to człowiek o bardzo wielkim międzynarodowym doświadczeniu, szanowany przez wielu wybitnych ludzi, z którymi osobiście się znał. I to wszystko służyło Polsce w czasie tych negocjacji - podkreślił.
Były europoseł i były minister spraw zagranicznych Dariusz Rosati podkreślał oddanie Kułakowskiego Polsce. - Pamiętam, że zrezygnował z obywatelstwa belgijskiego i przyjął polskie, żeby objąć stanowisko ministra i przeniósł się, będąc już w podeszłym wieku, do Warszawy - wspominał Rosati.
"Twarz europejskiej Polski"
Mikołaj Dowgielewicz, minister ds. europejskich powiedział, że Kułakowski "był zawsze twarzą europejskiej Polski, zaangażowanej w sukces Unii Europejskiej, walkę o prawa człowieka i rozwój demokracji". - Dzięki takim ludziom jak on, Polska szybciej weszła do UE - ocenił. Z kolei eurodeputowany PO Jacek Saryusz-Wolski nazwał Kułakowskiego "czołowym architektem członkostwa Polski w UE". - Czuję się jednym z jego uczniów. Miał olbrzymie doświadczenie, wiedzę; cieszył się też dużym autorytetem wśród najważniejszych polityków europejskich. Optował za zjednoczoną, silną i federalną Europą - powiedział.
Były minister obrony narodowej Janusz Onyszkiewicz podkreślił, że Kułakowski działał na rzecz spraw społecznych. - O Janie Kułakowskim warto pamiętać nie tylko jako pełnomocniku ds. negocjacji Polski z UE, ale także jako sekretarzu generalnym Światowej Konfederacji Pracy. W latach 80. wspierał wówczas bardzo Solidarność, wiele spraw udało się dzięki niemu wówczas załatwić - przypomniał. Natomiast europoseł Ryszard Czarnecki, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej wspominał, że Jan Kułakowski był człowiekiem "bardzo mało partyjnym, a bardzo oddanym państwu polskiemu". Według europosła Bogusława Sonika Kułakowski był "kluczem do polskich spraw w Europie".
Z ziemi belgijskiej do Polski...
Jan Kułakowski urodził się 25 sierpnia 1930 w Myszkowie. Jako nastolatek walczył w Powstaniu Warszawskim, w pułku "Baszta". W 1946 r. wyemigrował do Belgii, gdzie ukończył prawo i nauki polityczne na prestiżowym Katolickim Uniwersytecie w Leuven. Tam też uzyskał tytuł doktora prawa. Od 1954 roku - jako członek Sekretariatu Generalnego Międzynarodowej Konferencji Chrześcijańskich Związków Zawodowych - prowadził negocjacje z autorytarnymi rządami na całym świecie, uwalniając z więzień ludzi represjonowanych za działalność związkową.
W latach 1974-1988 był sekretarzem generalnym Światowej Konfederacji Pracy. W Brukseli wspierał emigracyjne biuro NSZZ "Solidarność", za co przyznano mu honorowe członkostwo związku. Do jego brukselskiego domu, odwiedzanego w latach 80. przez polskich opozycjonistów, przylgnęło miano "małej ambasady".
Po przemianach roku 1989 zaczął działać na rzecz europejskiej integracji Polski. W 1990 roku został pierwszym ambasadorem RP przy Wspólnotach Europejskich w Brukseli. W tym czasie Polska wynegocjowała i podpisała układ stowarzyszeniowy i złożyła formalny wniosek o członkostwo w UE. W 1998 roku, już jako pełnomocnik rządu do spraw negocjacji członkowskich Polska-UE w rządzie Jerzego Buzka, Kułakowski rozpoczął negocjacje z UE zakończone na szczycie w Kopenhadze w grudniu 2002 r. W 1995 roku został uhonorowany Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a rok później otrzymał Polską Nagrodę Europejską przyznawaną przez Polską Fundację im. Roberta Schumana. W 2002 roku został odznaczony Orderem Orła Białego.
13 czerwca 2004 r. został wybrany do Parlamentu Europejskiego otrzymując największą liczbę głosów w Wielkopolsce. Jego priorytetami była promocja nowego traktatu UE oraz wzmocnienie pozycji Wielkopolski i Polski w Unii Europejskiej, a także otwarcie zachodnich rynków pracy dla pracowników z nowych krajów członkowskich.
Kułakowski był żonaty z Zofią Kułakowską-Wajs, miał trzy córki: Krystynę, Barbarę i Elżbietę. Był doktorem medycyny.arb, "Gazeta Wyborcza"