Kryzys wykosił z rynku słabe firmy. Te, które przetrwały, korzystają na ożywieniu. W efekcie w tym roku, pierwszy raz od trzech lat, wyhamowuje rosnąca dynamika upadku polskich firm - zauważa "Dziennik Gazeta Prawna".
W górę idą firmy odzieżowe i transportowe, pada budowlanka. Od początku roku zbankrutowało 307 przedsiębiorstw. To o 15 proc. mniej niż w zeszłym roku, kiedy z rynku zniknęło ich 358 - wynika z najnowszego raportu wywiadowni gospodarczej Dun & Bradstreet, do którego dotarła gazeta.
Podobną tendencję odnotowała inna wywiadownia - Coface. Jej dane mówią o 333 upadłościach. Jeśli trend spadkowy się utrzyma, da mniejszą liczbę upadłości w całym bieżącym roku. "Przewidujemy poziom 600 - 620 upadłości. W 2010 r. ogłoszono ich 669, a rok wcześniej aż 691" - mówi "DGP" Tomasz Starzyk, analityk Dun & Bradstreet.pap