Sądzisz, że usuwanie owłosienia z całego ciała to nowomodny wymysł? Mylisz się.
1. W starożytności panowały znacznie ostrzejsze zasady niż dziś. Kobiety w całym basenie Morza Śródziemnego (Grecja, Rzym, Anatolia, Persja) usuwały przynajmniej włosy z okolic intymnych. Najdalej posuwały się Egipcjanki. Wyższe klasy społeczne za dopuszczalne uznawały jedynie pozostawienie brwi. Cała reszta szła pod nóż, a ściślej rzecz biorąc, ostrze z brązu, lub stosowano wosk.
2. Techniki depilacji rozwinęły się w cesarstwie rzymskim, gdzie gładka, pozbawiona włosów skóra była oznaką bogactwa i wysokiej pozycji. Rzymianki nie musiały się skrobać tępawymi narzędziami – do dyspozycji miały m.in. pumeks, pęsety i kremy depilacyjne.
3. Mimo bogatej starożytnej tradycji Europejki wieków średnich kompletnie zarzuciły zwyczaj usuwania włosów. Powrócił on dopiero w czasach elżbietańskich, ale w dość przewrotnej formie – pozostawiano owłosienie na nogach, a usuwano brwi i włosy nad czołem, które dzięki temu stawało się wyższe.
4. Jednym ze sposobów mających zapobiegać rośnięciu włosów było bandażowanie skóry tkaniną nasączoną octem i kocimi odchodami.
5. Można wyraźnie wskazać moment narodzin współczesnej mody na elegancką depilację. To rok 1915, kiedy w piśmie „Harper's Bazaar" ukazała się reklama letniej sukienki. Prezentująca ją modelka miała zupełnie gładkie pachy. Równocześnie zaczęły się ukazywać reklamy pierwszej maszynki do golenia dla pań – Gillette Milady Décolleté. To był szok – dotąd mówiło się tylko o usuwaniu włosów z twarzy.
6. To nieprawda, że golenie włosów sprawia, iż odrastają mocniejsze. Złudzenie wywołane jest tym, że odrastający po obcięciu włos jest przy nasadzie grubszy. Gdy nieco podrośnie i zetrze się na końcu, będzie tej samej grubości co włosy przed goleniem.
7. Tempo rośnięcia włosów jest na całym ciele bardzo podobne i wynosi około jednego centymetra miesięcznie. Różni się natomiast czas życia włosa – te na głowie mogą pozostawać tam latami, te z okolic intymnych wypadają po kilku miesiącach.
8. Wyjątkowo skuteczną, choć z oczywistych względów zakazaną metodą trwałej depilacji jest miejscowe naświetlanie skóry promieniami Roentgena.
9. Trwają prace nad terapią genową, która pozwoliłaby na trwałe, całkowite i miejscowe zatrzymywanie wzrostu włosów.
2. Techniki depilacji rozwinęły się w cesarstwie rzymskim, gdzie gładka, pozbawiona włosów skóra była oznaką bogactwa i wysokiej pozycji. Rzymianki nie musiały się skrobać tępawymi narzędziami – do dyspozycji miały m.in. pumeks, pęsety i kremy depilacyjne.
3. Mimo bogatej starożytnej tradycji Europejki wieków średnich kompletnie zarzuciły zwyczaj usuwania włosów. Powrócił on dopiero w czasach elżbietańskich, ale w dość przewrotnej formie – pozostawiano owłosienie na nogach, a usuwano brwi i włosy nad czołem, które dzięki temu stawało się wyższe.
4. Jednym ze sposobów mających zapobiegać rośnięciu włosów było bandażowanie skóry tkaniną nasączoną octem i kocimi odchodami.
5. Można wyraźnie wskazać moment narodzin współczesnej mody na elegancką depilację. To rok 1915, kiedy w piśmie „Harper's Bazaar" ukazała się reklama letniej sukienki. Prezentująca ją modelka miała zupełnie gładkie pachy. Równocześnie zaczęły się ukazywać reklamy pierwszej maszynki do golenia dla pań – Gillette Milady Décolleté. To był szok – dotąd mówiło się tylko o usuwaniu włosów z twarzy.
6. To nieprawda, że golenie włosów sprawia, iż odrastają mocniejsze. Złudzenie wywołane jest tym, że odrastający po obcięciu włos jest przy nasadzie grubszy. Gdy nieco podrośnie i zetrze się na końcu, będzie tej samej grubości co włosy przed goleniem.
7. Tempo rośnięcia włosów jest na całym ciele bardzo podobne i wynosi około jednego centymetra miesięcznie. Różni się natomiast czas życia włosa – te na głowie mogą pozostawać tam latami, te z okolic intymnych wypadają po kilku miesiącach.
8. Wyjątkowo skuteczną, choć z oczywistych względów zakazaną metodą trwałej depilacji jest miejscowe naświetlanie skóry promieniami Roentgena.
9. Trwają prace nad terapią genową, która pozwoliłaby na trwałe, całkowite i miejscowe zatrzymywanie wzrostu włosów.
EGIPSKIE JASNOŚCI
Egipcjanki goliły wszystko prócz brwi.
NA GŁADKO
Dziś wygolone pachy to podstawa. Ale w czasach elżbietańskich do dobrego tonu należało pozostawienie
ich w wersji naturalnej.
USUNĄĆ?
Na początku ubiegłego wieku depilacja przestała być tematem wstydliwym. Pojawiły się pierwsze reklamy kosmetyków i maszynek do golenia dla pań.
PIOTR STANISŁAWSKI
Więcej możesz przeczytać w 27/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.