Według niego, z wygospodarowanie takiej kwoty nie będzie większego problemu. - Moim zdaniem w tej kwestii powinna panować pełna koalicyjna zgodność. Jestem pod wrażeniem debiutu na giełdzie Jastrzębskiej Spółki Węglowej, która wspiera przecież polską siatkówkę. Dzięki niej do budżetu trafiło dwa miliardy złotych więcej niż zakładaliśmy, a 50 milionów to zaledwie 2,5 procent tej kwoty. Mam nadzieję, że minister Jacek Rostowski będzie miał przy ustalaniu budżetu na przyszły rok miękkie serce - dodał.
Waldemarowi Pawlakowi marzy się jeszcze większe zaangażowanie krajowych przedsiębiorstw w sponsorowanie polskiej siatkówki. - Mamy wiele przykładów, że polskie firmy, które wspierają tę dyscyplinę i kluby, odnoszą sukcesy na arenie gospodarczej. Dzięki takiej działalności można mówić o społecznej odpowiedzialności biznesu. Zresztą korzyści są obustronne, bo w zgodnej opinii siatkówka stwarza lepsze możliwości promocji i reklamy niż piłka nożna - podsumował.
pap, ps