W SLD trwa układanie list wyborczych - według doniesień „Rzeczpospolitej” władze Sojuszu szykują dla byłych premierów miejsca na listach na Pomorzu i w Małopolsce - a konkretnie w Gdyni i w Nowym Sączu.
Grzegorz Napieralski deklaruje, że Miller i Oleksy mogą liczyć na najwyższe miejsca na listach wyborczych, jednak jak dotąd nie zdradził jakie konkretnie okręgi przypadną byłym przywódcom SLD. - Decyzja zapadnie najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu na obradach Zarządu Krajowego – informuje Tomasz Kalita, rzecznik partii.
"Rzeczpospolita" dowiedziała się, że władze SLD potrzebują rozpoznawalnych nazwisk na Pomorzu i Małopolsce, aby przyciągnąć do siebie wyborców po przejściu Joanny Senyszyn do europarlamentu (kandydowała z Małopolski) i rezygnacji z kandydowania Longina Pastusiaka (miał być kandydatem na Pomorzu). Jednak sprawa nie wydaje się do końca rozstrzygnięta,
Ł.K, "Rzeczpospolita"
"Rzeczpospolita" dowiedziała się, że władze SLD potrzebują rozpoznawalnych nazwisk na Pomorzu i Małopolsce, aby przyciągnąć do siebie wyborców po przejściu Joanny Senyszyn do europarlamentu (kandydowała z Małopolski) i rezygnacji z kandydowania Longina Pastusiaka (miał być kandydatem na Pomorzu). Jednak sprawa nie wydaje się do końca rozstrzygnięta,
Ł.K, "Rzeczpospolita"