Kwaśniewski na grobach
Znany podróżnik powiedział, że Kwaśniewski "swoim tłustym dupskiem obraził godność urzędu prezydenta". Te słowa padły po dziwnym zachowaniu Kwaśniewskiego z września 1999 r. Podczas wizyty na cmentarzu pod Charkowem, gdzie spoczywają Polacy pomordowani przez NKWD, Kwaśniewski chwiał się i sprawiał wrażenie co najmniej niedysponowanego. Krytycy (w tym Cejrowski) zarzucili Kwaśniewskiemu, że był pijany, a swoim zachowaniem pohańbił groby pomordowanych. Prezydent tłumaczył się "pourazowym zespołem przeciążeniowym goleni prawej".
"Tłuste dupsko" i "nierób" są OK
Według Kalisza, za "tłuste dupsko" Kwaśniewskiego Cejrowski nie powinien być skazany na trzy tysiące złotych grzywny. - Ktoś stwierdza fakt - powiedział Kalisz, komentując słynną wypowiedź podróżnika. Poseł SLD bronił też Andrzeja Leppera, który nazwał Kwaśniewskiego "największym nierobem w Polsce". Za te słowa Lepper został skazany na grzywnę. - Prokuratorzy i sędziowie powinni lepiej znać prawo - przyznał Kalisz.
Ale "ruski agent" już nie
Czym jest więc znieważenie prezydenta? - Zniewaga to tego rodzaju określenie, które co do zasady uniemożliwia wypełnianie funkcji prezydenta - tłumaczył Kalisz. Jego zdaniem przykładem może być hasło "prezydent jest ruskim agentem". - To już moim zdaniem jest zniewaga, bo to świadczy o tym, że prezydent nie działa na rzecz obywateli i RP, ale na rzecz Rosjan - stwierdził polityk.
zew, TVN24