Poparcie dla PiS spadło natomiast o 5 punktów proc. (było 22 proc.). Jedną z przyczyn tego spadku poparcia, jak ocenia CBOS, mogła być "obrona przez europosłów PiS niezręcznej wypowiedzi o. Rydzyka na temat naszego kraju". Chodzi o niedawną wypowiedź o. Tadeusza Rydzyka, który podczas seminarium nt. energii odnawialnej w Brukseli, że w Polsce "jest totalitaryzm". Rząd wysłał do Watykanu notę dyplomatyczną w tej sprawie.
Także SLD ma w lipcu mniej - o 2 punkty proc. - zwolenników niż w czerwcu (gdy poparcie dla Sojuszu wyniosło 11 proc.). PSL ma poparcie o 1 punkt proc. mniejsze niż w poprzednim miesiącu (wtedy wynosiło ono 5 proc.). Poza Sejmem znalazłyby się również: PJN, którego poparcie zmalało do zera, z 3 proc. w czerwcu. oraz m.in. Ruch Poparcia Palikota, Liga Polskich Rodzin, Krajowa Partia Emerytów i Rencistów, Partia Kobiet - wszystkie te ugrupowania otrzymały w sondażu po 1 proc. poparcia.
Wyraźnie wzrósł odsetek badanych powstrzymujących się z ostateczną decyzją, na kogo głosować. Wyniósł on 27 proc. i jest o 8 punktów proc. większy niż w czerwcu. W stosunku do czerwca nie zmieniła się grupa deklarujących udział w wyborach. 56 proc. respondentów stwierdziło, że na pewno weźmie udział w jesiennych wyborach. Jest to więcej niż przed wyborami w 2007 roku, wówczas w lipcowym sondażu deklarowana frekwencja wyniosła 50 proc.
Do 26 proc. (z 17 proc. w czerwcu) zwiększyła się liczba osób niewiedzących, czy wezmą udział w wyborach. 18 proc. badanych zadeklarowało, że na pewno nie weźmie udziału w głosowaniu. W czerwcu ich odsetek wyniósł 27 proc.
Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" CBOS przeprowadziło w dniach 30 czerwca - 6 lipca 2011 r., na liczącej 1080 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.pap, ps