16 polskich europosłów przeciw jednostronnej deklaracji niepodległości Palestyny

16 polskich europosłów przeciw jednostronnej deklaracji niepodległości Palestyny

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Ponad 100 europosłów, w tym 16 z Polski, podpisało się pod listem do szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton apelującym o nieuznawanie jednostronnej deklaracji niepodległości Palestyny. Strona palestyńska ma ją przedstawić na wrześniowej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas ponowił w maju apele o uznanie niepodległości państwa palestyńskiego. Aspiracje niepodległościowe, którym ostro sprzeciwia się Izrael, miały być dodatkowo wzmocnione podpisaniem w kwietniu porozumienia pomiędzy dwoma do tej pory skłóconymi frakcjami: rządzącym w Autonomii Palestyńskiej Fatahem i wpisanym m.in. przez UE na listę organizacji terrorystycznych Hamasem, który od wyborów w 2007 r. rządzi w Strefie Gazy.

Europosłowie mówią Palestynie "nie"

W liście wysłanym w poniedziałek do Catherine Ashton sygnatariusze apelują o wywarcie na stronę palestyńską presji, by ta "wstrzymała się od szukania poparcia ONZ dla uznania jednostronnie ogłoszonego państwa". Jest to krok "bezproduktywny, który - jak się obawiamy - zniweczy szanse na pokój" - napisali europosłowie. Ich zdaniem, perspektywa uznania deklaracji przez ONZ wzbudzi tylko nierealne oczekiwania wśród Palestyńczyków na to, że w niedługim czasie będą mieli niepodległe państwo. "Głosowanie ONZ nie zmieni rzeczywistości, ale tylko rozczaruje Palestyńczyków" - uważają europosłowie. W zamian proponują, by Palestyńczycy i Izraelczycy bezzwłocznie wznowili negocjacje pokojowe. "Tylko natychmiastowy powrót do negocjacji, na który trzeba naciskać każdą ze stron, może uratować proces pokojowy" - czytamy w liście.

A UE i USA mówią "tak"

Publikacja listu zbiega się w czasie ze spotkaniem w Waszyngtonie kwartetu bliskowschodniego (ONZ, Stany Zjednoczone, Unia Europejska i Rosja). Według oficjalnych deklaracji UE i Stany Zjednoczone popierają niepodległość Palestyny w granicach z 1967 roku, czyli sprzed tzw. wojny sześciodniowej, ale pod warunkiem, że zostanie ona ogłoszona w ramach zakończenia procesu obustronnych negocjacji.

Kto z Polaków się podpisał

Z polskich europosłów inicjatywę listu poparli europosłowie PO: Bogusław Sonik, Róża Thun, Tadeusz Zwiefka, Krzysztof Lisek, Jan Kozłowski, Filip Kaczmarek, Jolanta Hibner, Paweł Zalewski; z grupy europejskich socjaldemokratów: Marek Siwiec, Wojciech Olejniczak i Janusz Zemke, a z grupy konserwatystów: Tadeusz Cymański, Michał Kamiński, Ryszard Czarnecki, Jacek Włosowicz i Janusz Wojciechowski. 

- Deklaracja zwaśnionych palestyńskich stron (radykalnego Hamasu i umiarkowanego Fatahu - red.), że wspólnie będą zabiegać o niepodległość, wywołuje refleksje. Jest grupa ludzi, do której należę, która ostrzega przed jednostronnym zaklinaniem rzeczywistości - stwierdził Marek Siwiec (SLD), który kilka dni temu w europarlamencie zarzucił PiS-owi, że podczas rządów tej partii "uzbrojone bandy atakowały ludzi" a "w Polsce o szóstej rano zamykano ludzi do więzienia". Z kontekstu wypowiedzi wynikało, że mówiąc o "uzbrojonych bandach ludzi" Siwiec miał na myśli funkcjonariuszy państwowych.

zew, PAP