SLD wspierana chce mieszanych, bezpośrednio - pośrednich wyborów liderów samorządów. Pozostałe kluby opowiadają się za bezpośrednimi.
Podczas prac sejmowej komisji opracowującej ordynację wyborczą SLD podtrzymało wolę, by wójtów, burmistrzów i prezydentów miast wybierać w skomplikowanym systemie wyborczym. W pierwszej turze głosowano by bezpośrednio na kandydatów. Jeżeli jeden z nich zyskałby bezwzględną większość głosów (50 proc. plus jeden) automatycznie zostawałby wybrany. Jeśli nie - w drugiej turze społeczeństwo nie mogłoby głosować na kandydatów, robiliby to radni.
Przeciwko tej propozycji opowiedziały się kluby PO, PSL, PiS, LPR i Samoobrony, istotne zastrzeżenia zgłasza UP. Większość klubów opowiada się, by wybory do końca były bezpośrednie. Tak jak w wypadku propozycji SLD zwycięstwo jednego z kandydatów bezwzględną większością głosów kończyłoby wybory. Gdyby żaden z kandydatów nie zdobył większości - do drugiej tury stanęłoby dwóch spośród nich: ci którzy uzyskali największą liczbę głosów. Spośród tej dwójki społeczności lokalne wybrałyby swojego lidera.
Prace komisji - w toku.
Dotychczas w Polsce obowiązywał pośredni tryb wyboru liderów - decydowali radni. Zmiana na bezpośredni była jednym z ważniejszych punktów programów SLD i PO.
les, pap
Przeciwko tej propozycji opowiedziały się kluby PO, PSL, PiS, LPR i Samoobrony, istotne zastrzeżenia zgłasza UP. Większość klubów opowiada się, by wybory do końca były bezpośrednie. Tak jak w wypadku propozycji SLD zwycięstwo jednego z kandydatów bezwzględną większością głosów kończyłoby wybory. Gdyby żaden z kandydatów nie zdobył większości - do drugiej tury stanęłoby dwóch spośród nich: ci którzy uzyskali największą liczbę głosów. Spośród tej dwójki społeczności lokalne wybrałyby swojego lidera.
Prace komisji - w toku.
Dotychczas w Polsce obowiązywał pośredni tryb wyboru liderów - decydowali radni. Zmiana na bezpośredni była jednym z ważniejszych punktów programów SLD i PO.
les, pap