Ekspert prawny telewizji Fox News, sędzia Andrew P. Napolitano, ocenił, że wywiady pokojówki to "skarb" i "nieoczekiwany prezent" dla adwokatów Strauss-Kahna. - Pozwoli to lepiej przygotować jego obronę - zauważył. Sprzeczności, nawet najdrobniejsze, w jej wypowiedziach - argumentował - będą wyłapane i użyte do dalszego podważenia jej wiarygodności. Prokuratorzy zwykle zalecają świadkom oskarżenia, aby nie udzielali wywiadów mediom do czasu rozstrzygnięcia sprawy.
Według Diallo, Strauss-Kahn rzucił się na nią "jak szaleniec", zdarł z niej ubranie i rajstopy i zmusił do seksu oralnego. Na początku lipca pojawiły się jednak wątpliwości co do jej wiarygodności, wysunięte nawet przez oskarżającego Strauss-Kahna prokuratora. Okazało się m.in., że Diallo naradzała się przez telefon ze swym odsiadującym karę więzienia przyjacielem, jak wyciągnąć pieniądze od przebywającego wtedy w areszcie domowym byłego dyrektora MFW. W następstwie tych rewelacji Strauss-Kahn został zwolniony z aresztu domowego, choć nie cofnięto zarzutów przeciw niemu i zabroniono mu opuszczać USA. Oczekuje się jednak, że oskarżenie zostanie uchylone.
PAP, arb