Niedawno do Platformy dołączyli m.in. polityk SLD Bartosz Arłukowicz (dostał tekę sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów) i Joanna Kluzik-Rostkowska (wcześniej PiS, potem liderka PJN). PO zadeklarowała też poparcie dla Dariusza Rosatiego (24 lata w PZPR, potem SdPL).
Wątpliwości Gowina
- Przy niektórych nazwiskach popartych przez premiera mam wątpliwości – mówi Gowin. Obawia się, czy elektorat Platformy nie odwróci się od partii Tuska, jeśli ta zdecyduje się na kolejne transfery. - Pytanie tylko, czy sami nie dostaniemy od tego niestrawności – podsumowuje.
PO obiecuje reformy
Zdaniem Gowina PO ma do zrealizowania ważne reformy, które przeprowadzi w przyszłej kadencji, jeśli wygra wybory parlamentarne. Jakie to reformy? - Reforma systemu ubezpieczeń społecznych, zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, uszczelnienie KRUS i zreformowanie emerytur mundurowych. Poza tym poszerzenie wolności gospodarczej, bo pod tym względem należymy do krajów Trzeciego Świata – obiecuje Gowin.
Tyszkiewicz za złamanie standardów
Poseł odniósł się też do sprawy posła Krzysztofa Tyszkiewicza, dla którego - po naciskach wiceszefowej PO i prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz - zabrakło miejsca na listach wyborczych PO. W konsekwencji Tyszkiewicz zrezygnował z pełnienia funkcji rzecznika klubu PO. Jego następcą został Paweł Olszewski, dotychczasowy szef zespołu szybkiego reagowania partii. - Krzysztof Tyszkiewicz został usunięty z list PO nie za poglądy, ale za działania kłócące się ze standardami – twierdzi Gowin.
bpe, "Polska The Times"