Wszystko o raporcie Millera na Wprost24
Żelichowski podkreślił, że Klich jest "cywilnym zwierzchnikiem armii", dlatego odpowiada nie tyle za to, jak był zorganizowany specjalny pułk lotnictwa, ale za to, czy był tam "właściwy człowiek na właściwym miejscu, czy otoczył się właściwymi doradcami". - To musi przeanalizować premier - zaznaczył.
Polityk PSL zgodził się z oceną rzecznika klubu PO Pawła Olszewskiego, że raport komisji Millera jest "szczery do bólu". - Słuchając wielu ekspertów przypomniało mi się stare szlacheckie powiedzenie: kończ waść, wstydu oszczędź, bo rzeczywiście można się było wstydzić, że w takich warunkach podróżują w Polsce VIP-y. To taki dylemat polskiej bylejakości, która się nałożyła na bałaganiarstwo rosyjskie - ocenił szef klubu ludowców.
zew, PAP