Białoruś: opozycyjna gazeta skazana na grzywnę

Białoruś: opozycyjna gazeta skazana na grzywnę

Dodano:   /  Zmieniono: 
sxc 
Białoruska gazeta opozycyjna "Narodnaja Wola" została skazana w poniedziałek przez Najwyższy Sąd Gospodarczy na grzywnę w kwocie 14 mln rubli (ponad 7,8 tys. złotych) za naruszenie administracyjne. Wcześniej taką samą grzywną obłożono opozycyjną "Naszą Niwę".
W obu przypadkach sądy powołały się na artykuł mówiący o możliwości nałożenia grzywny na gazetę, która powtórnie w ciągu roku od otrzymania oficjalnego ostrzeżenia z Ministerstwa Informacji naruszyła przepisy dotyczące mediów. W przypadku "Narodnej Woli" formalną przyczyną były błędy w dacie na pierwszej stronie gazety - podało Radio Swaboda.

Gazeta oceniła, że sąd zastosował "formalne preteksty do grzywny"; jednocześnie oznajmiła, że nie widzi sensu apelowania od wyroku. - Możemy stwierdzić, że państwo wprowadziło przeciw nam sankcje gospodarcze. Jak widzimy, każda z niezależnych gazet wnosi do budżetu po 14 mln rubli - powiedział reprezentujący gazetę w sądzie obrońca praw człowieka Hary Pahaniajła. Dodał, że nie widzi sensu apelowania od wyroku, bo "jest to czysta formalność, Sąd Najwyższy po prostu przejrzy sprawę i niczego w niej nie zmieni".

I "Narodnaja Wola" i "Nasza Niwa" były niedawno zagrożone likwidacją. Ministerstwo Informacji zwróciło się do sądu z wnioskiem o wstrzymanie ich wydawania. Na Białorusi podstawą do zamknięcia gazety może być udzielenie jej w ciągu roku przez resort co najmniej dwóch ostrzeżeń. Potem ministerstwo wycofało swój wniosek, ale wobec obu gazet wszczęta została sprawa administracyjna zakończona grzywną.

Oba wydania miały w przeszłości kłopoty z ukazywaniem się. W latach 2005-2008 były pozbawione możliwości sprzedaży przez państwowych, czyli w praktyce jedynych dystrybutorów - Biełsojuzdruk i Biełpocztę. Przywrócenie gazet do państwowej dystrybucji nastąpiło w czasie ocieplenia stosunków Białorusi z Unią Europejską w 2008 roku.

pap, ps