Erdogan nawiązał też do wtorkowej wizyty w Damaszku ministra spraw zagranicznych Turcji Ahmeta Davutoglu, który wezwał syryjskie władze, by przestały zabijać cywilów. Szef tureckiej dyplomacji podkreślił, że jego rząd będzie monitorował wydarzenia w Syrii w nadchodzących dniach.
Davutoglu poinformował ponadto, że on i prezydent Baszar el-Asad omawiali "konkretne działania", jakie Syria powinna podjąć, żeby zakończyć rozlew krwi. Nie sprecyzował jednak, jakie miałyby to być kroki, ani czy Asad zgodził się rozważyć ich podjęcie.
Syryjski reżim nie chce uznać rozmiarów ludowego ruchu kontestacji w kraju i oskarża "uzbrojone grupy" o przemoc i chaos, od kiedy rewolta w Syrii rozpoczęła się 15 marca. Protesty przeciw autorytarnym rządom prezydenta Asada są krwawo tłumione przez wojsko i policję. Według obrońców praw człowieka, od połowy marca w demonstracjach zginęło około 2 tys. osób.
pap, ps