Ocenił też, że obecnie nie widzi osoby, która mogłaby zastąpić Leppera na stanowisku szefa Samoobrony. - Nie ma tak charyzmatycznego, znanego polityka, który pracowałaby w podobny sposób - podkreślił. Dodał, że nowy lider będzie wybrany "najprawdopodobniej" po wyborach. - Przewodniczącego wybiera kongres. Jego organizowanie w trakcie kampanii wyborczej nie ma sensu. Według statutu partii, kiedy nie ma przewodniczącego wszystkie decyzje podejmuje prezydium partii, w którego skład wchodzę m.in. ja oraz Janusz Maksymiuk - zaznaczył.
Szef Samoobrony, były wicepremier w rządzie PiS-LPR-Samoobrona został znaleziony martwy w piątek w warszawskiej siedzibie partii. W poniedziałek prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie samobójstwa Leppera. Podczas sekcji zwłok nie stwierdzono obrażeń, które wskazywałyby na udział osób trzecich. W siedzibie Samoobrony nie znaleziono listu pożegnalnego.
Pogrzeb Leppera odbędzie się w czwartek wczesnym popołudniem. Były wicepremier zostanie pochowany w Krupach (Zachodniopomorskie), niedaleko Zielnowa, w którym mieszkał. Na jego pogrzebie, który będzie miał charakter państwowy, Sejm i Senat reprezentować będą wicemarszałkowie Marek Kuchciński i Grażyna Anna Sztark, kancelarię premiera - Bartosz Arłukowicz, a prezydenta - Dariusz Młotkiewicz.pap, ps