Po pierwszych dwóch setach wydawało się, że podopieczne Alojzego Świderka wygrają z Kubankami bez większych problemów. Mocna zagrywka i solidna gra w obronie wystarczały na młodziutkie Kubanki. Mądrze grą polskiego zespołu kierowała Milena Radecka, a w ataku skutecznością imponowała Katarzyna Konieczna. Małej zadyszki Polki dostały pod koniec drugiej partii, gdy na tablicy pojawił się remis 17:17. Dzięki m.in. precyzyjnym serwisom Klaudii Kaczorowskiej i kilku udanym blokom, Polki zdobyły sześć "oczek" z rzędu, przesądzając losy seta.
Kubanki jednak nie zmierzały ułatwiać zadania gospodyniom i z każdą akcją rozkręcały się, pokazując siatkówkę na przyzwoitym poziomie. Polki nie potrafiły powstrzymać ataków Yoany Palacios oraz Kenii Carcaces i w końcówce przegrywały już 18:24. Na zagrywce pojawiła Anita Kwiatkowska i biało-czerwone zaczęły odrabiać straty. Pościg nastąpił jednak trochę za późno, bowiem po obronie pięciu setboli, atak Wilmy Salas okazał się już skuteczny.
W czwartej partii na początku trwała wyrównana gra, ale od pierwszej przerwy technicznej uwidoczniła się przewaga polskiego zespołu, w którym oprócz Koniecznej (15 pkt), na wyróżnienie zasługuje postawa Karoliny Kosek (15) oraz Bereniki Okuniewskiej (14).
PAP, arb