PSL zaprasza PO i PiS "na zieloną łąkę"

PSL zaprasza PO i PiS "na zieloną łąkę"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Waldemar Pawlak, fot. Wprost 
- Spotkajmy się na zielonej łące - powiedział szef PSL Waldemar Pawlak, przedstawiając propozycję zorganizowania debaty wyborczej między PO a PiS, "na gruncie neutralnym", którą przygotować i moderować mieliby ludowcy.

- Ponieważ od czterech dni mamy dramatyczną dyskusję, gdzie się spotkać i o czym rozmawiać, to ze strony PSL mamy taką prostą propozycję wychodzącą naprzeciw tym dramatycznym wyzwaniom: proponujemy, by PO i  PiS spotkały się w PSL - oświadczył Pawlak. Przekonywał, że Stronnictwo, jako gospodarz i moderator takiej debaty mógłby zapewnić "równe warunki gry, bez faworyzowania któregokolwiek z  uczestników debaty". Mówił, że jego ugrupowaniu zależy na tym, by  dotyczyła ona tematów ważnych dla ludzi.

"Nie sprawy pozorne, lecz praca"

- Ważne będą nie finanse jakieś abstrakcyjne, światowe, ale finanse polskich rodzin, nie jakieś sprawy ogólne i pozorne, tylko praca i  wyzwania społeczne - podkreślił. Poinformował, że w debacie PO i PiS zadane zostałyby pytania, które przekazaliby wyborcy, a także przygotowali eksperci.

Żeby zachęcić Platformę i PiS do pozytywnej odpowiedzi na to  zaproszenie ludowcy przesłali im symboliczną czterolistną koniczynkę, która jest nowym logo partii. Według Pawlaka trwająca od soboty dyskusja na temat debat, o tym gdzie spotkają się PO i PiS, jak będzie wyglądała debata, to robienie sobie żartów ze społeczeństwa przez partie, które - jak mówią same o  sobie - aspirują do władzy.

Pawlak rozmawiał z Tuskiem jak Tusk z Pawlak

Pytany, czy rozmawiał na temat swojej propozycji z  premierem Donaldem Tuskiem odpowiedział ironicznie: "tak samo, jak on ze mną rozmawiał w sobotę". Tego dnia szef rządu przedstawił ofertę dla  PiS dotyczącą cyklu debat telewizyjnych z udziałem ministrów gabinetu Tuska i przedstawicieli PiS, pomijając inne ugrupowania w tym koalicyjne Stronnictwo.

Poseł ludowców Janusz Piechociński powiedział, że jest to "frywolna, ale wyjątkowo poważna i czytelna propozycja skierowana do wojujących o  debatę stron". - Zapraszamy panie premierze, panie były premierze, skorzystajcie z  oferty, spotkajmy się na neutralnej, zielonej stronie mocy - mówił Piechociński.

zew, PAP