Z kolei szef MON Tomasz Siemoniak podkreślał wagę zadań, jakie lotnictwo ma na współczesnym polu walki. - Polskie lotnictwo musi być dzisiaj gotowe do szybkich i skutecznych działań, musi też być przygotowane do współdziałania z partnerami w ramach operacji sojuszniczych - powiedział minister obrony. Natomiast szef BBN Stanisław Koziej stwierdził, że święto lotnictwa jest okazją do dumy z osiągnięć w przeszłości oraz "szansą do zadumy" nad kondycją i przyszłością Sił Powietrznych. - Doskonalenie obrony powietrznej państwa, w tym także obrony przeciwrakietowej powinno być - i wierzę, że będzie - jednym z priorytetów rozwoju sił zbrojnych w ogóle - podkreślił Koziej.
Przed uroczystością przed pomnikiem ku czci lotników polskich poległych w latach 1939-1945 na Polu Mokotowskim w Katedrze Polowej WP odbyła się msza św. w intencji lotników. Biskup polowy WP Józef Guzdek wiele miejsca w homilii poświęcił bezpieczeństwu lotów. Podkreślał, że dla jego zapewnienia ważny jest nie tylko sprzęt, ale i odpowiednia postawa ludzi. - Wielki jest ten człowiek, który nie narzeka i nie stawia wymagań drugiemu, ale zaczyna stawiać wymagania najpierw sobie. Właśnie kościół, świątynia jest taką przestrzenią do refleksji nad sobą samym - powiedział bp Guzdek.
PAP, arb