Zbigniewa Wassermanna żegnała rodzina i przyjaciele. Obecni byli parlamentarzyści. PiS reprezentowali m.in. marszałek Sejmu Marek Kuchciński, posłowie Andrzej Adamczyk i Beata Kempa, senator Zbigniew Cichoń oraz podsekretarz stanu w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego Andrzej Duda. W uroczystości uczestniczyli także byli asystenci i współpracownicy Zbigniewa Wassermanna.
""Wiemy, ile dla ciebie znaczyła Polska"
- Tato, byłeś najlepszym ojcem, jakiego można sobie wyobrazić. Wiemy, ile dla ciebie znaczyła Polska. Byłeś wspaniałym ojcem, wspaniałym mężem, bardzo dobrym Polakiem. Dziękuję ci za wszystko, wszystko co mam, to tak naprawdę nauczyłeś mnie tego ty z mamą. (...) Jestem głęboko przekonana, że twoje życie się nie skończyło, a tylko się zmieniło. My cię dalej i do końca życia będziemy zawsze bardzo kochać - mówiła łamiącym się ze wzruszenia głosem córka zmarłego Małgorzata Wassermann.
"Wielki człowiek, nieustraszony prokurator"
Mszy św. odprawionej wcześniej w kaplicy przewodniczył przyjaciel rodziny, wieloletni duszpasterz środowiska prawniczego ks. Jan Pasierbek. Proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy ks. Kazimierz Wodniak przypomniał w homilii o symbolice dębów zasadzonych na cmentarzu. - Dziś jakby składając pieczęć pod tym przedziwnym, żywym testamentem dębów, składamy ciało śp. Zbigniewa, wielkiego Polaka, nieustraszonego prokuratora, ministra ds. służb specjalnych i wielu spraw, którym oddawał wszystkie swoje siły. Tak chciał służyć ojczyźnie, Polsce, w wierności dla prawa i sprawiedliwości, w których widział drogę do budowania społeczeństwa prawdziwie wolnego od przemocy, korupcji i szeroko pojętej niesprawiedliwości - powiedział ks. Wodniak.
Prokuratura nakazała ekshumację
Ciało Zbigniewa Wassermanna zostało ekshumowane 29 sierpnia na polecenie Naczelnej Prokuratury Wojskowej. O przeprowadzenie ekshumacji zabiegała rodzina posła ze względu na rozbieżności między dokumentami z badania zwłok przekazanymi przez Federację Rosyjską a dokumentacją medyczną posła pochodzącą z polskich szpitali. Dokumenty rosyjskie nie uwzględniały tego, że zmarły przeszedł poważną operację, w wyniku której usunięto mu część organów wewnętrznych. Zwłoki Zbigniewa Wassermanna badali biegli z Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu. Przygotowanie ostatecznej opinii może potrwać nawet kilka miesięcy.
Zginął pod Smoleńskiem
Zbigniew Wassermann miał 61 lat. W latach 2005-2007 był ministrem koordynatorem służb specjalnych w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, przez trzy ostatnie kadencje Sejmu był posłem. Zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem, którym Polska delegacja z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele udawała się na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
zew, PAP