Litwini patrzą na ruch Autonomii Śląska, bo widzą w tego typu inicjatywach zagrożenie. Mała Litwa boi się, że w przyszłości region będzie ciążył ku Polsce - tak spór o polskie szkoły na Litwie interpretuje prof. Jadwiga Staniszkis. Socjolog dodaje, że konfliktu polsko-litewskiego nie należy rozpatrywać wyłącznie z perspektywy Warszawy.
Zdaniem prof. Staniszkis "Litwini boją się Europy regionów", ponieważ widzą w niej zagrożenie dla integralności swojego państwa. - Ich zdaniem na przykładzie Polski widać, do czego doprowadza pełna swoboda ich działania - dodaje socjolog nawiązując do postulatów Ruchu Autonomii Śląska.
Staniszkis uważa, że Polska nie pozostaje bez winy jeśli chodzi o obecny stan stosunków polsko-litewskich, ponieważ rząd Rzeczpospolitej "utracił zaufanie wśród środkowo- i wschodnioeuropejskich partnerów, nawiązując dziwne stosunki z Rosją". - Litwini są też wyczuleni na kwestię stosunków z Białorusią, a my ostatnio też mamy "sprawy" w relacjach z tym krajem - podkreśla socjolog.
Staniszkis uważa, że Polska nie pozostaje bez winy jeśli chodzi o obecny stan stosunków polsko-litewskich, ponieważ rząd Rzeczpospolitej "utracił zaufanie wśród środkowo- i wschodnioeuropejskich partnerów, nawiązując dziwne stosunki z Rosją". - Litwini są też wyczuleni na kwestię stosunków z Białorusią, a my ostatnio też mamy "sprawy" w relacjach z tym krajem - podkreśla socjolog.
TVN24, arb