Jarosław Kaczyński oraz politycy PiS-u złożyli kwiaty i zapalili znicze przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. 10 września mija siedemnaście miesięcy od katastrofy smoleńskiej.
Uroczystość zaczęła się o godz. 8 rano mszą w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa Oblubieńca sąsiadującym z Pałacem Prezydenckim. Po mszy przy biciu dzwonów pod Pałac Prezydencki przeszedł pochód. Prezesowi PiS towarzyszyli m.in. posłowie tej partii: szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudziński oraz Marek Suski i Elżbieta Kruk. Politykom towarzyszyło kilkadziesiąt osób.
Zebrani przed pałacem mieli flagi przepasane kirem i krzyże. Niektórzy nieśli zdjęcia Lecha i Marii Kaczyńskich oraz innych ofiar katastrofy lotniczej z 10 kwietnia 2010 r. Zebrani krótko się modlili, a politycy Prawa i Sprawiedliwości złożyli kwiaty i zapalili znicze. Na koniec odsłuchano hymnu narodowego.
Jarosław Kaczyński witany i żegnany był oklaskami; kilka osób skandowało "Jarosław, Jarosław!". Zebranym przed kościołem i pałacem rozdawano biuletyn "Solidarności Walczącej", w której m.in. wymieniano niespełnione obietnice rządu Donalda Tuska.
zew, PAP