24 godziny na opuszczenie Białorusi dały władze tego kraju szefowi misji OBWE w Mińsku Andrew Carpenterowi. Wcześniej MSZ nie przedłużył mu wizy dyplomatycznej.
Carpenter pełnił obowiązki szefa misji OBWE od kwietnia, gdy jej poprzedni p.o. szef Michael Rivollier został zmuszony do opuszczenia Białorusi. Carpenter został automatycznie - jak to określali miejscowi dziennikarze - p.o. p.o.
Po jego wyjeździe Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie będzie miała w Mińsku już tylko dwóch dyplomatów.
Pod koniec ubiegłego roku - w związku z upływem kadencji - z Białorusi wyjechał szef misji OBWE Hans Georg Wieck, jawnie nazywany przez władze w Mińsku szpiegiem. Na przyjazd wyznaczonego już nowego kierownika misji - Eberharda Heikena - Mińsk nie zgodził się, żądając najpierw zmiany mandatu misji, m.in. ograniczenia jej kontaktów z miejscową opozycją, o wspieranie której od dawna oskarża ją prezydent Aleksandr Łukaszenka.
Zdaniem Unii Europejskiej i USA, które popierają OBWE w sporze z Mińskiem, stanowisko władz białoruskich wobec Organizacji pogłębi izolację Mińska na arenie międzynarodowej.
"W kraju tym pozostali jeszcze inni ambasadorzy z krajów członkowskich OBWE. Jednak nawet ci najbardziej cierpliwi teraz tracą już cierpliwość" - powiedział Reutersowi jeden z europejskich dyplomatów.
em, pap
Po jego wyjeździe Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie będzie miała w Mińsku już tylko dwóch dyplomatów.
Pod koniec ubiegłego roku - w związku z upływem kadencji - z Białorusi wyjechał szef misji OBWE Hans Georg Wieck, jawnie nazywany przez władze w Mińsku szpiegiem. Na przyjazd wyznaczonego już nowego kierownika misji - Eberharda Heikena - Mińsk nie zgodził się, żądając najpierw zmiany mandatu misji, m.in. ograniczenia jej kontaktów z miejscową opozycją, o wspieranie której od dawna oskarża ją prezydent Aleksandr Łukaszenka.
Zdaniem Unii Europejskiej i USA, które popierają OBWE w sporze z Mińskiem, stanowisko władz białoruskich wobec Organizacji pogłębi izolację Mińska na arenie międzynarodowej.
"W kraju tym pozostali jeszcze inni ambasadorzy z krajów członkowskich OBWE. Jednak nawet ci najbardziej cierpliwi teraz tracą już cierpliwość" - powiedział Reutersowi jeden z europejskich dyplomatów.
em, pap