Dyskryminacja
Te zmiany są dyskryminujące - pisze "Metro". Oznaczają, że głusi tracą prawo do bycia kierowcami. Tak surowych przepisów nie ma nigdzie w Europie. A w Szwecji głusi mogą być nawet zawodowymi kierowcami, ponieważ nie ma żadnych badań ani statystyk, które mówiłby o tym, że niesłyszący są gorszymi kierowcami. W Polsce żyje ok. 50 tys. głuchych osób, a kilka milionów nie dosłyszy.
"Nadgorliwość urzędników"
O sprawę Wprost24 zapytał rzecznika ministerstwa zdrowia. Piotr Olechno oświadczył, że niekorzystne dla niedosłyszących regulacje to efekt "nadgorliwości urzędników". Rzecznik zapewnił, że Ewa Kopacz ponownie zmieni przepisy i przywróci niedosłyszącym i niesłyszącym możliwość posiadania prawa jazdy.
Wprost24: jednak będzie prawo jazdy dla niesłyszących
zew, PAP, "Metro"