Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich i Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP zaapelowały do pracowników administracji publicznej o niekorzystanie z możliwości ograniczania dostępu do informacji publicznej. Możliwość ograniczenia prawa do informacji publicznej ze względu na "ochronę ważnego interesu gospodarczego państwa" stwarza nowelizacja ustawy o dostępie do informacji publicznej, którą 25 września podpisał prezydent Bronisław Komorowski.
W myśl poprawki wniesionej podczas prac w parlamencie przez senatora Marka Rockiego z PO, ograniczenie takie będzie możliwe w dwóch przypadkach - gdy ujawnienie informacji osłabiałoby pozycję państwa w negocjacjach np. umów międzynarodowych lub w ramach Unii Europejskiej oraz by chronić interesy majątkowe państwa w postępowaniach przed sądami czy trybunałami. Kancelaria Prezydenta poinformowała, że po ogłoszeniu ustawy w Dzienniku Ustaw, Komorowski wystąpi do Trybunału Konstytucyjnego - w trybie kontroli następczej - o zbadanie zgodności z konstytucją trybu jej uchwalenia w zakresie dotyczącym poprawki Senatu.
Komorowski podpisał. Dostęp do informacji można ograniczać
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich i Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP zwróciły uwagę w specjalnym oświadczeniu na "szeroki, niedookreślony i rodzący pole do nadużyć" zapis, pozwalający utajniać informacje publiczne. Zaznaczyły również, że poprawka Senatu została przyjęta wbrew protestom licznych organizacji pozarządowych i mediów. Apel do pracowników administracji podpisali: prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krystyna Mokrosińska i dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP Wiktor Świetlik. Przeciwko poprawce Senatu protestowały też organizacje pozarządowe, m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka. O zawetowanie ustawy apelował do prezydenta PiS, PJN i SLD.
PAP, arb