Według wiceministra bezpieczeństwa publicznego Huang Minga, siły policyjne powinny aktywnie korzystać z mikroblogów, by zapewnić, że do ludzi trafiają właściwe informacje. "Organy bezpieczeństwa publicznego na wszystkich szczeblach powinny w pełni zrozumieć znaczenie mikroblogów dla bezpieczeństwa publicznego" - cytuje go strona internetowa ministerstwa.
Urzędnicy są zaniepokojeni wzrostem liczby prywatnych mikroblogów, które mogą być używane do przekazywania treści niemile widzianych przez partię rządzącą. Dyskusje chińskich mikroblogerów nie ograniczają się wyłącznie do plotek na temat sławnych osób - pisze agencja Reutera. - Są również fora, na których krytykuje się urzędników, donosi o niepokojach i nadużyciach władz. Pekin obawia się, że strony te mogą rozsiewać niezadowolenie, a nawet przyczyniać się do protestów.
Organy bezpieczeństwa publicznego otworzyły dotychczas ponad 4 tys. oficjalnych mikroblogów na Sina Weibo, najpopularniejszym tego typu serwisie w Chinach. Dodatkowo około 5 tys. funkcjonariuszy policji z całego kraju prowadzi prywatne mikroblogi.
Mikroblogi, zupełnie jak "tweety", pozwalają użytkownikom publikować krótkie wiadomości tekstowe - maksymalnie 140 chińskich znaków - które mogą zostać błyskawicznie rozesłane dalej przez innych użytkowników sieci.pap, ps