Kandydat PiS do Senatu startujący w Białej Podlaskiej Grzegorz Bierecki powiedział, że najważniejszym założeniem projektu PiS jest uproszczenie procedury upadłości konsumenckiej. - Obecnie jest ona zbyt skomplikowana. Nawet adwokaci mają problem z wypełnieniem niezbędnych formularzy - ocenił. Dodał, że przez dwa lata zaledwie 22 osobom udało się przejść przez postępowanie upadłościowe. Jak zaznaczył, projekt PiS zakłada też zmniejszenie kosztów postępowania upadłościowego. - Z naszych informacji wynika, że wynoszą one nawet do 22 tysięcy zł - powiedział.
Senator PiS Grzegorz Czelej, kandydujący do izby wyższej z Lublina, dodał, że nadal trwają prace nad zapisami w projekcie dotyczącymi ugody między dłużnikiem a wierzycielem. - Chcemy, aby przepisy nie doprowadzały bezpośrednio do upadłości, tylko dawały możliwość porozumienia się między stronami. Podobne rozwiązania są praktykowane w wielu krajach UE - powiedział.
Według niego, ustawa będzie korzystna nie tylko dla obywateli, którzy nie mogą wydobyć się z zadłużenia, ale także dla gospodarki oraz instytucji finansowych. - Kilkaset tysięcy ludzi obecnie ukrywa się przed komornikami. Chcemy, aby wrócili do normalnego życia, aby instytucje były dla nich partnerem do rozpoczęcia życia gospodarczego na nowo - dodał.
Przepisy dotyczące upadłości osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej zawarte są w prawie upadłościowym i naprawczym. Z upadłości konsumenckiej można skorzystać raz na 10 lat w przypadku, gdy zadłużenie powstało z przyczyn niezależnych od dłużnika, np. na skutek zdarzeń losowych (przewlekłe choroby, wypadki, niezawiniona utrata pracy); o ogłoszeniu upadłości konsumenckiej decyduje sąd.
zew, PAP