- Moim zadaniem jest, żeby Polska mogła odetchnąć po czterech latach rządów Platformy - oświadczył w TVN24 prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że kto chce, żeby życie społeczne wróciło do normy, ten powinien głosować na PiS. - PO nie potrafi inaczej uprawiać polityki niż przez prowadzenie wojny - ocenił Kaczyński.
- Jedynie, co można dobrego powiedzieć o rządach PO to budowa "orlików" - powiedział Kaczyński. Wyjawił, że nie oglądał spotkania ministra finansów Jacka Rostowskiego z przewodniczącym SLD Grzegorzem Napieralskim i wcale tego nie żałuje. - Mam wątpliwości co do opozycyjności SLD - oświadczył prezes PiS.
- Mamy w tej chwili kryzys, można go porównać do sztormu. Dopłyniemy do portu, ale musi się zmienić rząd – podkreślił Kaczyński. Dodał, że PiS przedstawił projekty ustaw, które mają uratować finanse publiczne. - Rostowski je krytykuje, ale on wykonuje zadania partyjne - ocenił lider PiS.
Kaczyński zapewnił też, że jeśli elektorat PiS będzie "odpowiednio zmobilizowany", to Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory. Prezes PiS powołał się przy tym na wewnętrzne sondaże. Nie chciał zdradzić, kto je dla partii wykonuje. Pytany o wiarygodność badań podkreślił, że sondaże pochodzą z tego samego źródła, które w 2007 r. prognozowało gorszy od oczekiwanego przez PiS wynik wyborczy.
zew, TVN24