Polski premier powiedział po spotkaniu, że to co usłyszał od przedstawicieli białoruskiej opozycji "jest powodem, by ponownie z całą mocą zadeklarować, że nie będzie z naszej strony żadnych ustępstw, żadnych gestów wobec reżimu Łukaszenki, bez zwolnienia wszystkich więźniów politycznych". - Wysłuchaliśmy także ciekawych propozycji białoruskiej opozycji na temat dalszych kroków i strategii działania - dodał Tusk. I podkreślił, że ważnym doświadczeniem jest "solidarne współdziałanie wszystkich grup opozycyjnych na Białorusi i ich liderów". - Ta współpraca pozwoliła z większą nadzieją spojrzeć na proces demokratyzacji na Białorusi, który musi być warunkiem zaangażowania UE w pomoc dla Białorusi - zapewnił polski premier.
- Jeśli dzisiaj opozycja białoruska widzi nadzieję w naszej pracy i w działaniach UE, jeśli Ukraina jest dzisiaj o krok od stowarzyszenia z UE, jeśli Mołdowa i Gruzja mają wyraźną perspektywę negocjacyjną jeśli chodzi o przyszłe stowarzyszenie, jeśli dzisiaj mówimy o dużo konkretniejszej perspektywie reżimu bezwizowego, to pokazuje, że Partnerstwo Wschodnie okazało się projektem skutecznym, dobrze działającym i dzięki pomocy takich polityków europejskich jak przewodniczący Van Rompuy, nie jest zestawem sloganów i pustych słów, ale są to konkretne działania, które wiążą cały ten region z Europą coraz bardziej - ocenił Tusk.
W podobnym tonie wypowiedział się Van Rompuy, który zapowiedział, że będzie rozmawiał z ambasadorem Białorusi Wiktarem Gajsionakiem, który ma uczestniczyć w sesjach plenarnych szczytu Partnerstwa Wschodniego. - Nie możemy zaangażować się w pomoc Białorusi nie widząc wyraźnego postępu, jeśli chodzi o poszanowanie praw człowieka w tym kraju, a to oznacza natychmiastowe uwolnienie i rehabilitację wszystkich więźniów politycznych - podkreślił Van Rompuy. Polityk dodał, że UE jest zaniepokojona "ostatnimi doniesieniami na temat stanu zdrowia tych, którzy pozostają za kratami". - Niepokoi nas presja, która jest na nich wywierana - sprecyzował. Zaznaczył, że będzie zachęcał ambasadora Gajsionaka, "by to przesłanie do Mińska ze sobą zawiózł". - Aby władze białoruskie odniosły się do sytuacji w swoim kraju zgodnie ze stanowiskiem UE. Będziemy cały czas monitorować sytuację i będziemy przygotowani na reakcje zgodne ze stosownymi zaistniałymi okolicznościami - zapowiedział Van Rompuy. - UE jest wspólnotą wartości, które wytyczają naszą politykę, nasze podejście. UE nie zapomina o wizji demokratycznej Białorusi, która ma swoje godne miejsce w Europie - zapewnił szef Rady Europejskiej.
PAP, arb