Olechowski, który po rozstaniu się z PO wielokrotnie wyrażał się krytycznie o tej partii przyznaje, że obecnie sytuacja "nie jest tak optymistyczna jakby sobie tego życzył", dlatego zdecydował się udzielić poparcia Platformie. Były kandydat SD na prezydenta przypomniał przy tym, że w przeszłości krytykował "bardziej partię, a mniej osobę premiera", którego "nauczył się szanować za kompetencje i styl sprawowania urzędu w ciągu ostatnich czterech lat".
Były polityk PO stwierdził również, że osoby, które mają "surowy stosunek do Platformy", powinny głosować na partie, które "będą niewątpliwie koalicjantami PO". - Tak jak prezydent Wałęsa bardzo życzę Januszowi Palikotowi, żeby znalazł się w Sejmie. Uważam, że to byłby odświeżający ruch i ta część Polaków, która dzisiaj nie czuje się reprezentowana politycznie znalazłaby swoją reprezentację i niewątpliwe w koalicji z PO, a na pewno nie w koalicji z PiS-em - podkreślił.
PAP, arb